W tym Sportlighcie zaczyna się kolejna faza mistrzostw Europy – 1/8 finału. Tam między innymi Walia gra z Danią i Francja ze Szwajcarią. Będzie także siatkówka i finały Ligi Narodów z udziałem Polski.
Piłka nożna, Mistrzostwa Europy, mecz 1/8 finału Walia vs. Dania
Sobota, 17:50 w TVP2, TVP 4K i TVP Sport, pierwszy gwizdek: 18:00, komentarz: Michał Zawacki i Andrzej Strejlau.
Mecz Walijczyków z Duńczykami w Amsterdamie rozpocznie fazę 1/8 finału piłkarskich mistrzostw Europy. Walia rozpoczęła swoje eliminacje od wyprawy do Baku, tam zremisowali 1:1 ze Szwajcarią po meczu pełnym walki. Następnie pewnie, bo 2:0 także w Baku na stadionie wypełnionym Azerami pokonała Turcję. W ostatnim meczu grupowym przegrali, co prawda z Włochami 0:1, jednak awans do dalszej fazy był pewny, mimo że w Amsterdamie nie zagra Ampadu, który dostał czerwoną kartkę.
Duńczycy mają niesamowitą historię. Pierwszy mecz z Finlandią przegrali 0:1, jednak najważniejszy w tym meczu był nie wynik, lecz życie Christiana Eriksena, które zostało uratowane. W drugim meczu mimo szybkiej bramki na otwarcie przegrali z Belgią 1:2. W meczu o wszystko rozgromili w pasjonującym meczu na Parken Rosjan 4:1, zamykając im wrota do najlepszej szesnastki, a sobie otwierając. Faworytem spotkania jest Walia, która była skuteczniejsza, jednak brak Ampadu może przesądzić o tym, że nie awansują drugi turniej z rzędu do ćwierćfinału, a Dania dokona cudu.
Piłka siatkowa mężczyzn: Liga Narodów
Mecz półfinałowy Polska vs. Słowenia: sobota, 14:50 w TVP1, TVP Sport i Polsacie Sport. Mecz o brązowy medal, niedziela, 11:30 w Polsacie Sport, w razie porażki Polski – mecz także w TVP1 i o złoto: niedziela, 15:00 w Polsacie Sport, w razie wygranej Polski – także w TVP1.
Czas na Final Four Ligi Narodów. W rozgrywkach w „bańce” w Rimini wzięło udział 16 drużyn. One także wezmą udział za rok, bo FIVB w tym roku nie przeprowadza turnieju kwalifikacyjnego dla „challengerów”. Reprezentacja Polski pod wodzą Vitala Heynena wygrała 12 spotkań. Przegrała natomiast tylko trzy – z Brazylią 0:3, ze Słowenią 1:3 oraz Francją 2:3. Te trzy drużyny także awansowały do najlepszej czwórki rozgrywek, co może sprawić problem Polakom.
Co gorsza, półfinał Polacy zagrają ze Słowenią. Oni są problematycznym rywalem dla Polaków. Gdy gramy z nimi na mistrzostwach Europy, to zawsze przegrywamy. W 2019 przegraliśmy w półfinale 1:3, w 2017 w barażu o ćwierćfinał 0:3, w 2015 w ćwierćfinale 2:3. Stawką będzie niedzielny finał Ligi Narodów, w którym Polska może zagrać z Brazylią lub Francją (1. półfinał o 11:30, transmisja w Polsacie Sport). Polska ma wielkie szanse, jednak to, co najważniejsze, to potrzeba przełamania złej serii ze Słoweńcami. W turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk w Tokio w 2019 udało się wygrać 3:1. Dlaczego nie zrobić tego w półfinale Ligi Narodów?
Piłka nożna, Mistrzostwa Europy, mecz 1/8 finału Francja vs. Szwajcaria
Poniedziałek, 20:50 w TVP1, TVP 4K i TVP Sport, pierwszy gwizdek: 21:00, komentarz: Sławomir Kwiatkowski i Jacek Zieliński.
Jedno z ciekawszych spotkań w 1/8 finału. W Bukareszcie Francja podejmie Szwajcarię. Francja wyszła ze swojej „grupy śmierci” z pierwszego miejsca, wygrywając pierwszy mecz z Niemcami 1:0 po samobóju Hummelsa. W meczu z Węgrami rywale sprawili, że stracili punkty, remisując 1:1. W ostatnim meczu grupowym po fantastycznej walce zremisowali 2:2 z Portugalią. Autorami bramek byli Karim Benzema (karny i akcja) i Cristiano Ronaldo (oba z karnych). Obu drużynom udało się awansować do dalszej fazy. Szwajcaria walczyła w grupie A, pierwszy mecz zremisowali z Walią 1:1, by w drugim przegrać z Włochami 0:3. W ostatnim starciu nie pozostawili złudzeń Turkom, pokonując ich 3:1, jednak przez różnicę bramek z Walią przy tej samej liczbie punktów zajęli 3. miejsce w grupie.
Zdecydowanym faworytem są Francuzi, którzy mają bardzo mocny skład i dużą determinację, by dojść jak najdalej w tym turnieju. Są nawet w grze o finał. Tam byli w 2016 roku, przegrywając z Portugalią po dogrywce 0:1. Szwajcaria została wyeliminowana przez Polskę na tamtym turnieju, przegrywając 4:5 w serii rzutów karnych po remisie 1:1 po 120 minutach. O porażce w karnych zadecydował wówczas strzał w trybuny Xhaki. Jednak w tym starciu nie zapowiada się na to, by doszło do karnych.