Kolejny Sportlight to faza grupowa turnieju EU Masters, eliminacje do turnieju rangi Major ESL One w CS:GO, a także kolejna dawka retro transmisji Formuły 1 z udziałem Roberta Kubicy.
E-sport: League of Legends EU Masters, wiosna 2020, faza grupowa (piątek, sobota, niedziela, ćwierćfinały: wtorek, środa o 18:00 w Polsat Games oraz na ich kanałach Twitch i YouTube, komentarz angielski YT @lolesports)
Kończy się faza grupowa wiosennej edycji EU Masters. Jest już pewne, że mistrz Polski AGO Rogue zagra w ćwierćfinale, ale to w niedzielę zostanie rozegrany mecz, który przesądzi o tym, czy polska drużyna zajmie pierwsze, czy drugie miejsce w grupie. To ważna kwestia w temacie rozstawienia w ćwierćfinale. W piątek i sobotę dowiemy się, czy druga polska drużyna – K1ck Neosurf zagra we wtorek lub w środę w ćwierćfinale tego samego turnieju. Szanse na to są, ale trzeba grać równo. W momencie, gdy K1ck, oraz dwie inne drużyny mają ten sam bilans (2-1), jedna pomyłka może zdecydować o ich być albo nie być w ćwierćfinale.
E-sport: CS:GO: ESL One: Road to Rio (piątek, sobota, niedziela, wtorek, środa, czwartek o 15:00 i 22:00 w Polsat Games oraz na ich kanałach Twitch i YouTube, całość na Twitch i YouTube)
Najlepsze drużyny z całego świata będą na swoich kontynentach walczyć o miejsce na turnieju rangi Major. Powinien on odbyć się w listopadzie w Rio de Janeiro, ale z racji obecnych obostrzeń – z zachowaniem wszystkich norm bezpieczeństwa. Wsród drużyn walczących o awans jest Astralis, Natus Vincere, Fnatic, Team Vitality czy Ninjas in Pyjamas.
KĄCIK RETRO: Formuła 1: Grand Prix Belgii 2010 (sobota, 15:15 w Eleven Sports 1, studio 15:00 i po wyścigu z telefonami widzów) i Grand Prix Kanady 2007 (niedziela, 15:15 w Eleven Sports 1, studio 15:00 i po wyścigu z telefonami widzów)
Kolejne dwie retro transmisje Formuły 1 na antenie Eleven Sports 1. W najbliższy weekend stacja pokaże dwa wyścigi, które dzielą trzy lata. W sobotę widzowie obejrzą zacietą rywalizację podczas Grand Prix Belgii w 2010 roku na torze Spa-Francorchamps. Robert Kubica radził sobie świetnie, a jego Renault było od tej rundy wyposażone w F-duct, które dawało dodatkową moc przy wyprzedzaniu. Polak w tym wyścigu dojechał na podium, częściowo korzystając z kolizji Sebastiana Vettela i Jensona Buttona. Na której pozycji? Zobaczcie ten wyścig! W niedzielę natomiast zostanie po raz kolejny zmrożona krew w żyłach fanów. Zostanie przypomniane Grand Prix Kanady, które zapamiętano głównie z wypadku Roberta Kubicy, z którego wyszedł bez szwanku. Sytuacja jednak wyglądała dramatycznie. Inne powody by obejrzeć tę rundę? Świetny wyścig Takumy Sato i jego Super Aguri oraz pierwsza z, jak na razie, 84 wygranych Lewisa Hamiltona w F1.