W ubiegłym tygodniu w programie „Studio Polska” emitowanym w TVP Info widzowie na ekranie zobaczyli wiele antysemickich wpisów z Twittera. Wczoraj w programie wpisy nie były pokazywane, co wytłumaczono awarią oprogramowania.

27 stycznia br. program „Studio Polska” poświęcony był procedowanej przez polski parlament nowelizacji ustawy o IPN, wprowadzającej m.in. penalizację używania sformułowania „polskie obozy śmierci”.  Sprawa ta elektryzuje opinię publiczną od kilku dni, a w jej wyniku doszło do tarć w stosunkach dyplomatycznych na linii Polska-Izrael. Swoje zaniepokojenie wyraził również Departament Stanu Stanów Zjednoczonych. Temat ten wywołał również wiele kontrowersji w programie, czego odzwierciedleniem były wpisy z Twittera, prezentowane na ekranie TVP Info. Wiele z nich zawierało treści o charakterze antysemickim.

Jak oświadczyły władze TVP, m.in. prezes Jacek Kurski oraz prowadzący „Studio Polska” Jacek Łęski, przyczyną pojawienia się wpisów była: „Awaria oprogramowania, zatwierdzającego treści z Twittera”.  Nie wszyscy jednak wierzyli w prawdziwość tych tłumaczeń, gdyż jak argumentowali inni dziennikarze, to jakie treści mogą pojawić się na ekranie zatwierdzają pracownicy stacji. W sieci krążył też wpis pracownika TVP, zamieszczony na Facebook’u, który potwierdzał tezę, iż za pojawiającymi się na ekranie odpowiada człowiek, a nie specjalne oprogramowanie.

Wczorajsze wydanie „Studio Polska” poświęcono także tej samej tematyce. W tym przypadku jednak, prowadzący na samym początku programu oznajmili,  że wpisy z Twittera nie będą  pojawiać na ekranie, co ponownie wytłumaczono awarią oprogramowania. Program został wyemitowany, ale na ekranie TVP Info nie pokazywano żadnych wpisów.

Jak dodała Magdalena Ogórek, awaria ma zostać usunięta i w kolejnym wydaniu za tydzień komentarze widzów mają być już wyświetlane.