W październiku ruszyła kampania reklamowa partii Prawo i Sprawiedliwość – „Program Platformy Obywatelskiej – pozwólmy im mówić”. Spot przygotowany przez partię rządzącą można oglądać dotychczas m.in. na antenach TVP i kanałach Grupy Polsat Plus.

Kampania „Program Platformy Obywatelskiej – pozwólmy im mówić” prezentuje krótkie, często wyrwane z kontekstu fragmenty wypowiedzi i zachowań posłów Platformy Obywatelskiej oraz osób związanych z opozycją. Widzowie mogą zobaczyć między innymi Franciszka Sterczewskiego biegnącego z reklamówką w kierunku granicy z Białorusią, wypowiedź Marszałka Senatu o „zmniejszeniu liczby szpitali” oraz wysłuchać fragmentu rozmowy z Władysławem Frasyniukiem w „Faktach po Faktach” na antenie TVN24. Na końcu spotu zaprezentowano hasła „Pozwólmy im mówić” oraz „Hejt programem PO”.

Spot Prawa i Sprawiedliwości można oglądać na antenach TVP i Grupy Polsat Plus, m.in. w TVP1, TVP2, Polsacie i Polsat News. Telewizja Polska emituje film w indywidualnym bloku oznaczonym jako „ogłoszenie płatne”. W przypadku tego drugiego nadawcy spot pojawia się w ramach „płatnego ogłoszenia społecznego partii politycznej”, co budzi wątpliwości w kwestii odpowiedniej kwalifikacji kategorii.

Płatne ogłoszenie społeczne

Ustawa o radiofonii i telewizji nie reguluje emitowania treści oznaczonych nazwą „ogłoszenie społeczne”. Tego typu materiał można zdefiniować jako rodzaj wiadomości odnoszącej się do społeczeństwa, dotyczący działań lub postaw większości. W polskiej telewizji są to zazwyczaj spoty propagujące działania prospołeczne, np. pomoc potrzebujących, czy kampanie prozdrowotne. Do tej kategorii zaliczane są również materiały rządowe informujące o zmianach w prawie.

Rzecznik Telewizji Polsat nie odpowiedział na nasze pytanie, dlaczego nadawca zakwalifikował materiał Prawa i Sprawiedliwości „Program Platformy Obywatelskiej – pozwólmy im mówić” jako ogłoszenie społeczne.

Spot „Sprawiedliwe Sądy” jako ogłoszenie społeczne w TVN

W 2017 roku Polska Fundacja Narodowa kupiła czas reklamowy w polskich stacjach telewizyjnych w celu promocji zmian w sądownictwie przyjętych przez Prawo i Sprawiedliwość, m.in. wprowadzających Izbę Dyscyplinarną. Jak informował portal polsatnews.pl, kampania informacyjna „Sprawiedliwe Sądy” powstała na zlecenie władz RP. Spot ten Telewizja Polsat pokazywała w ramach normalnych bloków reklamowych, razem z innymi reklamami. Dla odmiany Grupa TVN zakwalifikowała materiał jako „ogłoszenie społeczne”.

W 2018 warszawski sąd orzekł, że Polska Fundacja Narodowa finansując wspomnianą kampanię działała niezgodnie ze swoim statutem.

Przedstawianie tylko i wyłącznie negatywnego wizerunku wymiaru sprawiedliwości – sądownictwa w Polsce, trudno uznać za realizację celu Fundacji polegającego 'na promocji i ochronie wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej oraz polskiej gospodarki’ – czytamy w uzasadnieniu wyroku. – Podejmowane w trakcie tej kampanii działania nie tylko nie promują i nie chronią wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej, ale wręcz przeciwnie – wizerunek ten znacznie osłabiają, skoro kreują wyłacznie negatywny, oparty na jednostkowych przypadkach, obraz władzy sądowniczej, która obok władzy ustawodawczej i wykonawczej jest jednym z filarów ustroju Rzeczypospolitej Polskiej.

Kampania wyborcza w TV

Polskie prawodawstwo reguluje emisję materiałów partii politycznych w okresie wyborów. Wówczas niepubliczni nadawcy mogą odpłatnie rozpowszechniać audycje wyborcze. Wysokość opłat nie może przekraczać stawek pobieranych za normalne reklamy. Cena emisji takiego spotu musi być również ustalana według cennika obowiązującego w dniu ogłoszenia aktu o zarządzeniu wyborów. Grupa Polsat Plus emituje materiały komitetów w ramach bloków reklamowych oznaczonych nazwą „audycja wyborcza”.