Kanał Zero zaprezentował kolejne osoby, które będą współtworzyły projekt.
Ogłoszenie nastąpiło w poniedziałek, 29 stycznia na portalu X. Do kanału Krzysztofa Stanowskiego dołączyli Jakub Kosikowski (lekarz), Jarosław Wolski (tematyka wojenna), Wojciech Kowalczyk (były piłkarz, sport) oraz Marcin Matczak i Bogusław Leśnodorski (tematy prawne).
Jedną z twarzy Kanału Zero będzie Wojciech Kowalczyk, który jest obecny w filmach opublikowanych w Kanale Sportowym.
🚀🚀🚀
Czas na kolejne ogłoszenie!
Dzisiaj na pokładzie witamy:
Jakuba Kosikowskiego – medycyna
Jarosława Wolskiego – militaria
Wojciecha Kowalczyka – sport
Marcina Matczaka i Bogusława Leśnodorskiego – wspólnie o prawieZostały trzy wolne miejsce (o ile nie powiększymy… pic.twitter.com/nUJUyXkw8q
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) January 29, 2024
W ciągu najbliższych dni widzowie mają poznać największe gwiazdy Kanału Zero. Zapowiedział to w portalu X Robert Mazurek, jeden z twórców projektu na YouTube.
Lada dzień poznacie największą gwiazdę, a właściwie gwiazdy @OficjalneZero. Powiedzieć, że to będzie trzęsienie ziemi, to nic nie powiedzieć 💪🚀💪
Ciekawe, co wtedy zrobią ci, którzy już o Kanale wszystko wiedzą, wszystko powiedzieli, a nawet zdążyli wszystko napisać 😂😂😂
— Robert Mazurek (@wina_Mazurka) January 29, 2024
Kanał Zero – start w czwartek, 1 lutego
W czwartek, 1 lutego ma mieć miejsce start projektu Kanał Zero na YouTube. Z kanałem mają współpracować między innymi Tomasz Rożek, Marcin Meller, Monika Goździalska, Jacek „Tede” Graniecki, Mariusz Zielke, Robert Mazurek, Maciej Dąbrowski, Rafał Zaorski.
Projekt będzie wykorzystywać trzy przestrzenie, w których będzie można tworzyć programy. Pierwsza z nich zawiera duży stół z logiem kanału na ekranie LED. W tle jest sześć telewizorów 85-calowych. Drugie studio jest w formacie „2 w 1”. W zależności od ustawienia kamery widzowie zobaczą inną scenografię. Krzysztof Stanowski poinformował, że studia mają być oddane do użytku dzień przed startem.
Jutro montaż ekranu LED na froncie stołu i ogarnianie zabudowy z telewizorami. Ale już widać, że jak się da dobrej ekipie nierealny termin zupełnie z dupy, to i tak zdążą 😂😍😎👍🚀 pic.twitter.com/D68qIpyJY3
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) January 28, 2024