Izraelski nadawca publiczny KAN znalazł się w poważnych tarapatach. Nadawca może zostać w ciągu dwóch lat sprywatyzowany.
Komitet legislacyjny rządu Izraela poparł w niedzielę, 24 listopada ustawę, która ma za zadanie sprywatyzować instytucję mediów publicznych w tym kraju. Dotyczy to nadawcy KAN, a także stacji radiowych podległych izraelskiemu nadawcy publicznemu (IPBC).
Projekt złożony przez członka Knessetu Tally Gotliva, jak i przez ministra komunikacji przewiduje, że w ciągu 2 lat KAN miałoby znaleźć kupca, który przejąłby telewizję, radio i cały jej majątek. Jeżeli nie zostałby on znaleziony, to wtedy media całkowicie zostałyby zamknięte, a własność intelektualna trafiłaby w ręce rządu. Poprzednio w 2017 roku ze względów oszczędnościowych rząd Benjamina Netanjahu zamknął IBA i ustanowił w jej miejsce IPBC. Gotliv uzasadnia swój projekt zbyt dużymi kosztami utrzymania mediów publicznych i chęcią zwiększenia konkurencji na rynku mediów.
Ministers back bill to privatize Kan public broadcaster, call for Haaretz boycott https://t.co/JJEJJZelcJ
— The Times of Israel (@TimesofIsrael) November 24, 2024
Zastępcy prokuratora generalnego są przeciwni ustawie. Zaznaczają, że są to założenia zbyt daleko idące i podkreślają, że krytyka rządu przez treści, które mu nie sprzyjają prowadzą do stosowania przez nich środków przeciwko mediom. Z tego względu rząd Izraela obciął finansowanie mediów publicznych. Dyrektor KAN podczas spotkania z pracownikami stwierdził, że rząd chce zaszkodzić niezależności nadawcy, a ich współczynniki nie uwzględniają dużej oglądalności online.
Samo prawo jeszcze musi zostać zatwierdzone przez rząd, a potem przez Knesset. Możliwe, że sama procedura znalezienia kupca lub zamknięcia instytucji potrwa do końca 2026 roku, ale niewykluczone, że będzie przedłużona do 2027 roku.
Europejska Unia Nadawców „głęboko zaniepokojona”
W opublikowanym w niedzielę, 24 listopada oświadczeniu Europejska Unia Nadawców podkreśliła głębokie zaniepokojenie działaniami izraelskiego rządu zmierzającego do zamknięcia mediów publicznych.
Media publiczne w Izraelu są pod nieustnnym politycznym ostrzałem, spotykają się z atakami, które wystawiają na próbę ich niezależność, ale też egzystencję w przyszłości. Podzielamy zaniepokojenie prokuratora generalnego, że to jest polityczna reakcja na treści KAN ze strony rządu, który chce mieć większą kontrolę nad nimi lub zamknie je w całości – mówi dyrektor generalny EBU Noel Curran.
Izrael przez różne instytucje mediów publicznych (IBA, KAN) jest członkiem Europejskiej Unii Nadawców od 1957 roku. Dzięki temu może uczestniczyć w Konkursie Piosenki Eurowizji. Nadawca musiał zmieniać brzmienie utworu zgłoszonego do konkursu w 2024 roku, ponieważ nawiązywał on do trwającego konfliktu. Mimo tego, kraj nadal może uczestniczyć w Eurowizji.