W Japonii zostanie rozegrany finał Pucharu Świata w rugby. A oprócz tego jeszcze będą emocje w Ekstraklasie i w Lidze Mistrzów. Czas na Sportlight
Rugby: Puchar Świata w Japonii, mecz finałowy Anglia vs RPA (sobota, 10:00 w Polsacie Sport)
Mecz numer 43 Pucharu Świata w rugby w Japonii – wielki finał. Anglia i RPA pokonały rywali grupowych, ćwierćfinałowych i półfinałowych i awansowali do finału rozgrywek, który zostanie rozegrany na stadionie w Jokohamie, gdzie powalczą o trofeum. Anglii udało się przejść przez wszystkie fazy bez porażek, a nawet ze zremisowanym meczem. Tajfun Hagibis sprawił, że mecz grupowy z Francją musiał być odwołany i obie strony zostały „nagrodzone” remisem 0:0. Anglicy następnie pewnie pokonali Australijczyków 40:16 w ćwierćfinale i Nową Zelandię 19:7 w półfinale. Tak więc Nowa Zelandia nie obroni tytułu sprzed czterech lat. RPA natomiast z grupy wyszła z drugiego miejsca, odnotowując jedną porażkę z triumfatorami grupy, Nowozelandczykami. Ćwierćfinał nie był dla nich niczym trudnym, bo pokonanie 26:3 gospodarzy turnieju, Japończyków było proste. Natomiast półfinał z Walią wygrany 19:16 był pokazem umiejętności, walki i pięknego rugby. Anglia wydaje się być faworytem tego spotkania, ale RPA może nie dać im tak łatwo zdobyć Pucharu Świata.
Piłka nożna: Ekstraklasa, mecz Śląsk Wrocław vs Wisła Płock (poniedziałek, 17:40 w Canal+Sport i Canal+Sport3)
Śląsk Wrocław walczy o utrzymanie tytułu jedynej niepokonanej drużyny na własnym stadionie! Ta sztuka może być tym razem niełatwa, bo podejmują sensacyjnego lidera ligi, Wisłę Płock. Wisła z bilansem 8-1-4 prowadzi w lidze w momencie publikacji z 25 pkt, jeden punkt nad Piastem Gliwice i Pogonią Szczecin. Śląsk zajmuje siódme miejsce z 21 pkt. Ekstraklasa potrafi szokować, szczególnie w tym sezonie, gdy w tabeli są niewielkie różnice w czołówce. Dwie kolejki temu Śląsk wylądował w drugiej części tabeli, jednak wygrana w poprzednim meczu z Arką Gdynia sprawiła, że WKS wrócił do czoła stawki. „Nafciarze” rozgrywają świetny sezon i mogą przedłużyć swoją serię zwycięstw o kolejne. Jednak ich słabym punktem jest to, że strzelają i tracą tyle samo bramek. O tym świadczy ich bilans, który zawiera 19 strzelonych i straconych goli w tym sezonie. Może ten mecz sprawi, że wyjdą na plus, a jeśli dopisze im dyspozycja dnia, to wszystko jest możliwe.
Piłka nożna: Liga Mistrzów UEFA, mecz Real Madryt CF vs Galatasaray SK (środa, 20:55 w TVP1 i w Polsacie Sport Premium 1)
Estadio Santiago Bernabeu i kolejny mecz Realu Madryt w Lidze Mistrzów. Rundę rewanżową fazy grupowej rozpoczynają od spotkania z Galatasaray. Mecz poprzedniej kolejki rozgrywany w Stambule zakończył się wygraną Los Blancos 1:0 po golu Toniego Kroosa. Real w tamtym meczu się męczył. Nie był to łatwy mecz do oglądania. Jednak warto zwrócić uwagę na to, że piłkarze hiszpańskiej drużyny stawiali dzielnie czoła atakom Galatasaray. Real na własnym stadionie powinien być mocniejszy, bo to zwykle pomaga w wygrywaniu spotkań, także tych w Lidze Mistrzów. Jednak Real nie zawsze potrafi wygrywać we własnym domu, stąd piłkarze ze Stambułu mogą powalczyć o urwanie paru punktów trzynastokrotnym triumfatorom Ligi Mistrzów (dawniej Pucharu Europy).