W tym Sportlighcie wraca Ekstraklasa, Bayern gra kluczowy mecz w walce o mistrzostwo z Lipskiem, a we Włoszech są rozgrywane półfinały Pucharu Włoch.
Piłka nożna: PKO Ekstraklasa, mecz Śląsk Wrocław vs Lechia Gdańsk (piątek, 20:30 w Canal+Sport, Canal+Sport 3 i TVP Sport)
Ekstraklasa powraca, by dograć rundę wiosenną i rozegrać później finałowe 7 kolejek o mistrzostwo Polski. W pierwszej kolejce w 2020 roku Śląsk Wrocław podejmie w meczu przyjaźni na swoim stadionie Lechię Gdańsk. Śląskowi lepiej wiedzie się w tym sezonie od Lechitów, zajmują czwarte miejsce ze stratą 4 pkt do prowadzącej Legii. Lechia jest siódma i traci 4 pkt do Śląska. Czołówka ligi jest tak zawężona, że tutaj jeszcze wiele może się wydarzyć. A ten mecz może być jedną z odpowiedzi na pytanie, jak drużyny przepracowały okres przygotowawczy na obozach w ciepłych krajach i czy wyniosły lekcje ze sparingów. Faworyta w tym meczu raczej nie ma, powinno to być wyrównane spotkanie. I nie piszę tego dlatego, że to mecz przyjaźni. Tutaj może być równa walka zakończona remisem. A jeden punkt też się przyda.
Piłka nożna: Bundesliga, mecz FC Bayern Monachium vs RB Lipsk (niedziela, 17:55 w Eleven Sports 1)
Mecz, od którego może zależeć sprawa mistrzostwa Niemiec. Jednocześnie będzie to bezpośrednie starcie dwóch liderów klasyfikacji strzelców – Roberta Lewandowskiego i Timo Wernera. Bayern jest jeden punkt przed Lipskiem, który podejmie na Allianz Arenie. Mecz będzie zacięty, ponieważ stawką jest lepsza pozycja w starciach bezpośrednich i kolejne trzy punkty, które mogą znacząco przybliżyć którąś z drużyn do tytułu mistrza Niemiec. Obie drużyny są faworytem tego spotkania, jednak silniejszy wydaje się być Bayern, który wygrał pięć ostatnich ligowych spotkań, a to przy dwóch wygranych na pięć starć ligowych Lipska prezentuje się dość okazale. Wiele triumfów Bayernu ratuje Manuel Neuer, który w bramce znowu gra jak w latach największych sukcesów. Zresztą, on z piedestału wysokiej formy nie zszedł, może o jeden schodek, ale wciąż utrzymywał i utrzymuje wysoką formę. Podobnie ma Robert Lewandowski, który znowu co mecz strzela bramkę. Jeżeli on i Werner utrzymają wysoką skuteczność na wiosnę, to będą liczyć się w walce o Złotą Piłkę, ale też i o rekordy Bundesligi jeśli chodzi o liczbę strzelonych bramek w jednym sezonie.
Piłka nożna: Puchar Włoch, mecze półfinałowe Inter Mediolan vs SSC Napoli (środa, 20:55 w TVP Sport) i AC Milan vs Juventus FC (czwartek, 20:40 w TVP Sport)
Puchar Włoch wkracza w decydującą fazę. W środę i czwartek zostaną rozegrane mecze półfinałowe, którego zwycięzcy utworzą finał. Ten zostanie rozegrany 13 maja na Stadio Olimpico w Rzymie. W tym meczu na pewno nie zagra Lazio, które odpadło w ćwierćfinale po porażce z Napoli. Teraz drużyna Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego będzie walczyć o finał. O ten zagra na Stadio Giuseppe Meazza z Interem, który ma bardzo dobry sezon i mecz z Napoli może być łatwym spacerkiem. Jednak ostatnio drużyna Gattuso gra coraz lepiej i może postawić twarde warunki drużynie z Mediolanu. W drugim półfinale druga drużyna z Mediolanu – AC Milan na San Siro zagra z Juventusem, który ponownie ma aspirację, by zdobyć potrójną koronę. Cristiano Ronaldo może im ten finał dać, bo Portugalczyk ostatnio znowu gra na wysokim poziomie. A Zlatan Ibrahimović grający dla Milanu może być niewielką pomocą. Stąd bardziej się spodziewam finału Inter vs Juventus, aniżeli derbów Mediolanu. Starcie Napoli vs Juventus trzeba byłoby rozważyć, natomiast ono jest mniej prawdopodobne niż mecz Interu ze Starą Damą.