W tym Sportlighcie baraż Walii z Ukrainą o Katar, Iga Świątek walczy o drugi tytuł wielkoszlemowy oraz mecz Polski z Belgią także w tych rozgrywkach.

Tenis: Roland Garros, mecz finałowy gry pojedynczej kobiet Iga Świątek vs. Cori Gauff (sobota, 15:00 w TVN i Eurosporcie 1)

Iga Świątek gra o drugi wielkoszlemowy tytuł. TVN pokaże ten mecz w telewizji otwartej, tak jak to było z pierwszym, zresztą wygranym finałem Wielkiego Szlema w wykonaniu obecnie 21-letniej Polki. W swoim drugim finale turnieju takiego formatu zmierzy się z Amerykanką Cori Gauff.

Liderka światowego rankingu ma dobre wspomnienia z poprzednich spotkań z nią, wygrała bowiem dwa mecze i żadnego nie przegrała. Polka walczy o 35. zwycięstwo z rzędu, czyli o wyrównanie serii, jaką w 2000 roku ustanowiła starsza z sióstr Williams, czyli Venus. Iga swoją serię trzyma od lutego. Triumf w tym meczu pomoże w wyrównaniu rekordowej serii, a także otworzy drzwi do ustanowienia nowego rekordu 36 zwycięstw z rzędu, co może się wydarzyć w ramach następnego turnieju, w którym wystąpi polska mistrzyni tenisa.

Piłka nożna, Eliminacje mistrzostw świata Katar 2022: finał baraży w ścieżce A Walia vs. Ukraina (niedziela, 17:50 w Polsacie Sport Premium 1)

Mecz, który zdecyduje o ostatnim uczestniku mistrzostw świata z Europy. Walia zmierzy się w finale z Ukrainą. Ukraina w ostatnim meczu pokonała 3:1 Szkocję i zamknęła im drogę do mistrzostw świata. Reprezentanci kraju ogarniętego wojną, przebywający na zgrupowaniu w Turcji powalczą o drugi w historii awans na mistrzostwa świata. Ich ostatni krok do Mundialu będzie jednak ciężki, bo ten uniemożliwić będą chcieli Walijczycy. Co prawda będą przystępować do tego meczu w nieco podminowanych nastrojach po porażce z Polską w Lidze Narodów, jednak wciąż będą walczyć o to, by pojechać po raz pierwszy od 64 lat na mistrzostwa świata.

Piłka nożna, Liga Narodów UEFA, mecz Belgia vs. Polska (środa, 20:35 w TVP1, TVP Sport i Polsacie Sport Premium 1)

Drugi mecz Polski w tej edycji Ligi Narodów. Przeciwnik znacznie trudniejszy, bo będą to brązowi medaliści mistrzostw świata z 2018 roku, czyli Belgowie. Polacy pierwszy mecz tej edycji wygrali z Walijczykami 2:1, choć styl pozostawiał wiele do życzenia. 3 punkty jednak są na koncie. Belgowie zagrają osłabieni, nie będzie grał u nich m.in. Thibaut Courtois, który po wygranym przez Real finale Ligi Mistrzów pojechał na zasłużony urlop. Nie oznacza to, że Belgowie przez to będą słabsi. Wciąż jest to bardzo mocna drużyna, która jest faworytem tego spotkania. Polacy będą jednak walczyć o to, by urwać im choć jeden punkt, a to może być niezwykle cenne w kontekście utrzymania w Dywizji A.