W tym Sportlighcie City może zapewnić sobie tytuł, Śląsk gra o utrzymanie, a w Bundeslidze starcie na szczycie.
Piłka nożna, Bundesliga, mecz FC Bayern Monachium vs. RB Lipsk (sobota, 18:25 w Viaplay, studio 18:00)
Starcie w TOP3 Bundesligi na Allianz Arena! Prowadzący Bayern gra z trzecią drużyną z Lipska. Stawką tego starcia jest pozostanie „Die Roten” na czele z przewagą jednego punktu nad Borussią. BVB w 33. kolejce gra z dziewiątą drużyną Mainz, która obecnie ma serię trzech przegranych spotkań z rzędu. Przełamanie jej oznaczałoby tytuł dla Bayernu, a triumf drużyny z Westfalii przedłużyłby ich szanse na tytuł do ostatniej kolejki. Bayern w tym sezonie gra dość nierówno, mecz z Lipskiem powinien byc dla nich trudnym zadaniem, ale w takim momencie sezonu trzeba po prostu zdobyć trzy punkty. Lipsk już o nic więcej nie gra, jak o trzecie miejsce.
Piłka nożna, PKO BP Ekstraklasa, mecz Śląsk Wrocław vs. Miedź Legnica (niedziela, 12:25 w Canal+Sport)
Kolejny mecz o wszystko wrocławskiego Śląska. Tym razem mecz z ostatnią Miedzią, która już na pewno spadła z Ekstraklasy. Szesnasta drużyna ze stolicy Dolnego Śląska musi wygrać ten mecz, by nie spaść do drugiego poziomu rozgrywkowego. Miedź dawno zaznała smaku zwycięstwa, to i też nie są faworytem tego starcia. Śląsk natomiast bardzo potrzebuje trzech punktów, bo w tej kolejce Wisła Płock gra z Rakowem Częstochowa, a ich przegrana i triumf Śląska może oznaczać, że w ostatniej kolejce, kiedy oni grają z Cracovią, a wrocławski zespół z Legią wszystko będzie na 80% jasne.
Piłka nożna, Premier League, mecz Manchester City vs. Chelsea (niedziela, 16:55 w Viaplay, studio 16:00)
City może już w tej kolejce zapewnić sobie mistrzowski tytuł! Wystarczy, że wygrają ligowy mecz z Chelsea. Arsenal jeżeli nawet wygra swój mecz z Nottingham, to i tak pozostanie im jeden mecz do końca, a przewaga City to wciąż będą 4 punkty przy jednym meczu zaległym do rozegrania. To może się wydarzyć. „Obywatele” są w genialnej formie, co potwierdził środowy nokaut na Realu Madryt w Lidze Mistrzów (4:0). Chelsea jest przeciwieństwem tego, co prezentują liderzy Premier League, a ich ostatnie mecze nie były popisem formy.