W tym Sportlighcie grana będzie faza pucharowa Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Będzie także Grand Prix Hiszpanii Formuły 1.
Piłka nożna: Liga Mistrzów, mecz ćwierćfinałowy FC Barcelona vs FC Bayern Monachium (piątek, 20:55 w TVP2 i Polsacie Sport Premium 1)
Hitem ćwierćfinałów Ligi Mistrzów będzie spotkanie FC Barcelony z Bayernem Monachium na „Stadionie Światła” w Lizbonie. Będzie to mecz najlepszych zawodników tego sezonu ligowego – Leo Messiego i Roberta Lewandowskiego.
Robert z 13 bramkami na koncie prowadzi w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów i raczej zapewnił sobie triumf jeszcze przed końcem rozgrywek. Przed Polakiem i jego drużyną wielka szansa gry w półfinale i, być może, awansu do finału. Byłoby to piękne zwieńczenie sezonu, bo Bayern ma już tytuł mistrzowski w lidze i Puchar Niemiec. Jednak zdobycie tych trofeów nie jest żadną sensacją, patrząc na niemiecką piłkę.
Barca natomiast ma ciężką końcówkę. Podopieczni Quique Setiena nie zdobyli mistrzostwa Hiszpanii, potykając się na ostatniej prostej i oddając inicjatywę Realowi Madryt. Trofeum europejskie mogłoby być dla nich rekompensatą za sezon ligowy, ale boisko nieraz weryfikuje dyspozycję. Jest pewne to, że będzie to spotkanie dwóch równych drużyn i końcowy wynik nie musi być jednostronnym triumfem jednej z drużyn.
Piłka nożna: Liga Europy, mecz półfinałowy Sevilla FC vs Manchester United FC i Inter Mediolan vs FC Szachtar Donieck (niedziela i poniedziałek, 20:50 w Polsacie Sport Premium 1)
Półfinały Ligi Europy to będą starcia tytanów. W pierwszym z nich zmierzy się Sevilla z Manchesterem United. Pięciokrotni triumfatorzy drugich największych rozgrywek UEFA i czwarta drużyna poprzedniego sezonu w Hiszpanii zmierzy się z Manchesterem United, który triumfował w 2017 roku w Lidze Europy, a obecnie ma bardzo dobry sezon, który udało im się zwieńczyć trzecim miejscem w lidze. W starciu ćwierćfinałowym pokonali po dogrywce FC Kopenhagę 1:0. Sevilla wygrała takim samym stosunkiem bramek z Wolverhampton, a zwycięską bramkę dał im w 88. minucie Lucas Ocampos. On może być jasnym punktem drużyny i dać im kolejny finał tych rozgrywek.
W drugim półfinale starcie wicemistrzów Włoch – Interu Mediolan z mistrzem Ukrainy – Szachtarem Donieck. Inter w starciu ćwierćfinałowym wygrał z Bayerem Leverkusen 2:1, a wszystkie bramki padły już w pierwszej połowie. Wielokrotnie ich sytuację ratował także VAR. Szachtar okazał się lepszy od FC Basel, gromiąc ich aż 4:1. Piłkarze ukraińskiego klubu będą na pewno bardzo zdeterminowani, by osiągnąć pierwszy finał Pucharu UEFA/Ligi Europy od 2009 roku, kiedy to w finale pokonali po dogrywce Werder Brema 2:1. Dla Interu byłby to pierwszy finał od sezonu 2009/2010, kiedy to pokonali 2:0 Bayern Monachium.
Sporty motorowe: Formuła 1, Grand Prix Hiszpanii (treningi: piątek, 10:55 i 14:55, sobota 11:55, kwalifikacje: sobota 14:55, wyścig: niedziela 15:05 w Eleven Sports 1)
Formuła 1 po dwóch tygodniach na torze Silverstone w Wielkiej Brytanii przenosi się do Hiszpanii. Na torze pod Barceloną odbędzie się szósta runda tego sezonu. Zazwyczaj Hiszpania była piątą rundą sezonu, jednakże był to maj i temperatury były znacznie niższe. Tym razem sytuacja jest zgoła inna, a tor będzie gościł tę rundę w samym szczycie upałów.
Wysokie temperatury dały się już we znaki motocyklistom, którzy parę tygodni temu jechali w Jerez rundę MotoGP i tam temperatury toru i powietrza były bardzo wysokie. Wysokie wartości dały o sobie znać w Formule 1 podczas GP Wielkiej Brytanii, gdzie wytrzymałość twardej mieszanki opon dała o sobie znać i kierowcy tacy jak Valtteri Bottas, Carlos Sainz czy Lewis Hamilton musieli walczyć z tym problemem. Jednak to Hamiltonowi pęknięcie jej przydarzyło się na ostatnim okrążeniu i szczęśliwie udało mu się dowieźć auto do mety na trzech kołach.
Na Grand Prix 70-lecia Pirelli przywiozło jeszcze miększe mieszanki, stąd kierowcy musieli jechać na 2-3 postoje. Taka strategia i przeciągnięcie pierwszego stintu służyło Maxowi Verstappenowi. Holender wygrał ten wyścig, pokonując pierwszy raz w sezonie Mercedesa. Kierowcy stajni z Brackley uplasowali się na drugim i trzecim miejscu. Hiszpania jednak im służy, może też i to, ze Pirelli przywiezie najtwardsze opony i będzie możliwa jazda na jeden postój.
Wszyscy kierowcy dobrze znają ten tor z testów przedsezonowych, stąd żadna szykana czy zakręt nie stanowią dla nich większego problemu. Faworytem nadal jest Mercedes, choć zawsze można liczyć na niespodziankę ze strony Red Bulla i Verstappena, który wyrósł na ich najpoważniejszego rywala.