Dziennikarka Gazeta.pl Maria Mazurek ruszy pod koniec na Spitsbergen, aby zrelacjonować, jak destrukcyjny wpływ na środowisko ma globalne ocieplenie.
We wtorek, 31 sierpnia Maria Mazurek, wraz z naukowcami z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, rozpocznie dwutygodniową wyprawę do najbardziej wysuniętej na północ polskiej stacji badawczej na norweskiej wyspie Spitsbergen. Jej zadaniem będzie codzienne przyglądanie się skutkom zmian klimatu na obszarze Arktyki. W ten sposób Gazeta.pl, poza edukacją ekologiczną, chce przybliżyć pracę polskich naukowców na Stacji Polarnej, jak również ukazać zagrożenia, jakie niesie globalne ocieplenie oraz wiążące się z nim m.in. topnienie lodowców.
Mamy za sobą najgorętszy miesiąc – lipiec – w ponad 140-letniej historii prowadzenia pomiarów oraz kilka tygodni ekstremalnych upałów, pożarów i powodzi – zauważa Maria Mazurek, dziennikarka Gazeta.pl. – Zmiany klimatu, których skutki coraz częściej możemy samodzielnie obserwować, także w Europie, naukowcy z różnych dziedzin śledzą od lat. W Gazeta.pl postanowiliśmy dać im przestrzeń do przedstawienia często bardzo unikalnych, a przede wszystkim profesjonalnych spostrzeżeń. Teraz chcemy pójść krok dalej w przyglądaniu się globalnemu ociepleniu i zobaczyć, jak badane jest ono w miejscu, które ogrzewa się ponad dwa razy szybciej niż średnio cała planeta. Na Spitsbergenie razem z naukowcami będziemy zbierać pomiary, sprawdzać, ile lodu straciły lokalne lodowce, a także rejestrować to, czego być może już niedługo nikt na własne oczy nie będzie mógł oglądać.
Materiały powstałe w ramach akcji Gazeta.pl i UAM będzie można znaleźć na stronie Zielona.gazeta.pl oraz w sekcji „Klimat z bliska”.