W tym Sportlighcie pojedynek Wiseł, El Clasico na Santiago Bernabeu, a także ciekawy mecz 5. rundy Pucharu Anglii.
Piłka nożna: PKO Ekstraklasa, mecz Wisła Kraków vs Wisła Płock (sobota, 14:40 w Canal+Sport i Canal+Sport 3)
Pojedynek Wiseł! Coraz lepiej prezentująca się Wisła Kraków podejmie na Reymonta Wisłę Płock. Zespół krakowski jest na 13. miejscu w lidze, wciąż z szansą na grę w grupie mistrzowskiej, jeżeli utrzyma swoją tendencję z ostatnich pięciu gier, które wygrali. Natomiast płocki zespół, który jest na ósmym miejscu, wygrał tylko jedno z pięciu ostatnich spotkań. Wiedzie im się źle i może być tak, że wciąż będą spadać w tabeli, a mecz w Krakowie będzie kolejnym przyczynkiem do gry Nafciarzy w grupie spadkowej. Byłoby jednak miło, gdyby tym meczem zakończyli złą serię dla swojego klubu, bo nikomu ona w Płocku nie służy.
Piłka nożna: La Liga Santander, mecz Real Madryt CF vs FC Barcelona (niedziela, 20:55 w Canal+ i Eleven Sports 1)
El Clasico wraca jak bumerang! Tym razem na Estadio Santiago Bernabeu Real Madryt podejmie FC Barcelonę. Ostatnie mecze tych drużyn na stadionie Realu to były dobre spotkania Barcelony. Zwykło pisać w ostatnich sezonach, że ten mecz rozstrzygnie mistrzostwo Hiszpanii. Jednak w tym sezonie nie musi być to ani ten, ani następny mecz w lidze. Oba kluby grają słabo, mimo bycia efektywnym w zdobyczach punktowych. Barcelona ma dwa punkty przewagi nad Realem Madryt, który w ostatniej kolejce dopiero drugi raz przegrał w tej kampanii, to się zdarzyło z Levante. Ostatnie El Clasico to był nudny i bezbarwny mecz, zakończony remisem bezbramkowym. Może ten mecz przyniesie ciekawe widowisko nieporównywalnie lepsze do poprzedniego meczu.
Piłka nożna: FA Cup, mecz 5. rundy Chelsea FC vs Liverpool FC (wtorek, 20:40 w Eleven Sports 1)
Ważny mecz w FA Cup. Liverpool gra o zachowanie szans na tryplet, a ich przeszkodą może być Chelsea, które ich podejmie na Stamford Bridge. Forma Chelsea jest gorsza od tej Liverpoolu, jednak na korzyść ich nie jest to, że oba kluby przegrały swoje pierwsze mecze 1/8 finału w Lidze Mistrzów. Na korzyść Liverpoolu jest to, że on ma szansę wyjść z niekorzystnej sytuacji, bo jeśli chodzi o Chelsea, to musieliby zrobić powrót w stylu Barcelony. W Pucharze Anglii nadal jest formuła jednego meczu w każdej fazie, chyba że spotkanie zakończy się remisem. Faworytem jest Liverpool, który wciąż bezpiecznie prowadzi w lidze, a ich dyspozycja nadal stoi na wysokim poziomie. W ostatnim meczu pucharowym wystawili zespół U23, który i tak poradził sobie z rywalem. Jednak Chelsea to zupełnie inna półka i tutaj największe sławy klubu powinny zagrać.