11 maja w szwedzkim Malmo odbył się finał 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. W 2024 roku w konkursie wygrała Szwajcaria, którą reprezentowali Nemo.

Nemo urodzili się w szwajcarskiej miejscowości Biel w 1999 roku. Osoba artystyczna w swojej twórczości nawiązuje do tematów tożsamości płciowej, zdrowia psychicznego i poszukiwaniu swojego miejsca na świecie. O tym opowiadał też konkursowy utwór „The Code”.

Szwajcaria zdobyła 365 punktów od jurorów i 226 punktów od widzów. Na drugim miejscu uplasowała się Chorwacja z 547 punktami, a na trzecim Ukraina z 453 punktami.

Polska nie wystąpiła w finale Eurowizji 2024. Nasza reprezentantka, Luna odpadła w półfinale.

Polscy jurorzy najlepiej ocenili utwory ze Szwajcarii (12 punktów), Ukrainy (10 punktów) i Chorwacji (8 punktów). Podobna sytuacja miała miejsce w głosowaniu widzów TVP, którzy wybrali: Ukrainę (12 punktów), Chorwację (10 punktów) i Szwajcarię (8 punktów).

ABBA wróciła

W finale Eurowizji nie mogło zabraknąć występów gości specjalnych. Na początku konkursu utwór „Hooked on a Feeling” zaprezentował Bjorn Skifs. Później swój hit „Crying At The Discoteque” wykonała grupa Alcazar. Zeszłoroczna zwyciężczyni Loreen zaśpiewała piosenki „Forever” i „Tatoo”.

Ponadto w 50. rocznicę wygrania Eurowizji przez legendarny zespół ABBA, widzowie zobaczyli rozmowę z awatarami członków grupy. Następnie Charlotte Perelli, Carola Haggkvist oraz Conchita Wurst wykonali utwór „Waterloo”.

Kontrowersje wokół Eurowizji

W dniu finału Europejska Unia Nadawców (EBU) podjęła decyzję o dyskwalifikacji Holendra. Organizator poinformował, że policja prowadzi śledztwo w sprawie incydentu z jego udziałem podczas czwartkowego półfinału. Joost Klein miał zaśpiewać utwór „Europapa”. Wokalista był jednym z faworytów.

W trakcie wydarzenia na ulicach Malmo odbywają się protesty. Ich uczestnicy nie zgadzają się na udział w konkursie państwa prowadzącego wojnę – Izraela. Trwa konflikt na Bliskim Wschodzie, który w ostatnich miesiącach się nasilił. Rośnie liczba ofiar w Strefie Gazy. Umierają cywile, utrudniony jest transport pomocy. W kwietniu wojska izraelskie ostrzelały konwój humanitarny, zamordowany został m.in. wolontariusz z Polski.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Mateusz Jędraś (@mateuszjedras)

TVP w likwidacji przywraca Orzecha

Eurowizja 2024 jest pierwszym konkursem po kilku latach przerwy, który komentuje Artur Orzech. Dziennikarz muzyczny został zwolniony z TVP w 2021 roku. Poprzednie Konkursy Piosenki Eurowizji komentowali Aleksander Sikora i Marek Sierocki.

W grudniu 2023 roku rozpoczął się „proces likwidacji” publicznego nadawcy w Polsce. Nowe władze, które zostały mianowane przez ministra z partii rządzącej – Bartłomieja Sienkiewicza, zwolniły Aleksandra Sikorę. Natomiast Marek Sierocki pozostał w TVP, ale zakończono z nim współpracę przy programie informacyjnym „Teleexpress”.

68. Konkurs Piosenki Eurowizji z polskim komentarzem można było oglądać w TVP1 i TVP Polonia.