W tym Sportlighcie Tottenham gra z Liverpoolem, LaLiga w tygodniu Sevilla podejmuje Barcelonę, a Athletic Real Madryt.
Piłka nożna, Premier League, mecz Tottenham Hotspur vs. Liverpool FC (niedziela, 17:25 w Canal+Sport)
Tottenham spróbuje przełamać złą serię z Liverpoolem. Nie wygrali z nimi siedmiu ostatnich starć bezpośrednich. Niewiele się zapowiada na to, by wygrali kolejne, już ósme spotkanie. Liverpool jest w formie i ma 37 pkt w lidze. Pięć ostatnich spotkań padło ich łupem. Tottenham wygrał zaledwie 3 z 5 ostatnich gier, stąd ich pozycja może być znacznie trudniejsza w tym meczu. Dyspozycja Mo Salaha będzie bardzo ważna dla Liverpoolu, tak jak i ta Harrego Kane’a i Bernardo Silvy. Salah prowadzi w klasyfikacji strzelców z 14 trafieniami i ten mecz będzie dobrą okazją, by mógł strzelić piętnastą bramkę w lidze. Egipcjanin jest poza zasięgiem konkurencji w klasyfikacji strzelców Premier League w tym sezonie.
Piłka nożna, LaLiga Santander, mecz Sevilla FC vs. FC Barcelona (wtorek, 21:25 w Canal+Sport)
Barcelona jedzie do Sewilli po kolejne punkty. Może to być jednak trudne zadanie, bo Sevilla zajmuje drugie miejsce w lidze i przegrała tylko raz w pięciu ostatnich meczach. Tracą 8 pkt do prowadzącego w lidze Realu Madryt. Sevilla będzie chciała w tym sezonie zagrać lepiej niż w poprzednim, kiedy to zajęli na koniec czwarte miejsce. Mecz z Barceloną może być dobrą okazją do zarobienia 3 pkt. Gra pod kierownictwem Xaviego nie jest najlepsza dla utytułowanego klubu z Barcelony, prawie że niewiele się różni od okresu przejściowego i okresu Koemana.
Sensacją też nie jest to, że w meczu towarzyskim rozgrywanym w Arabii Saudyjskiej Barca przegrała z Boca Juniors po karnych 2:4, a w meczu było 1:1. Najlepszym graczem meczu był obrońca Dani Alves. To już pokazuje, jak wygląda Barca w tym sezonie. Bez ofensorów nie ma czego szukać. Przełamanie w tym meczu będzie kluczowe, ale jednak wciąż faworytem jest Sevilla, stąd urwanie punktów będzie dla Barcelony trudne.
Piłka nożna, LaLiga Santander, mecz Athletic Club Bilbao vs. Real Madryt (środa, 21:25 w Eleven Sports 1)
Lider jedzie do Bilbao. W ostatnim meczu przed świętami jedenasty Athletic podejmuje prowadzący w tabeli Real Madryt. „Królewscy” mają bezpieczna przewagę w tabeli, stąd ewentualne potknięcie nie zaboli ich tak mocno. Są jednak faworytem tego spotkania, ale w pewnym sensie mniejszym. Ma to zwiazek z zakażeniami koronawirusem w drużynie z Madrytu. Z gry wykluczeni zostali Asensio, Bale czy Rodrygo. Ancelotti będzie musiał się mocno wytężyć, by złożyć dobry zespół na mecze w Bilbao. Nie będzie to dla nich z tego względu łatwy mecz, ale powinni wywieźć raczej 3 pkt.