W niedzielę 20 lutego rozpocznie się nowy sezon NASCAR Cup Series. Kierowcy ulubionej serii wyścigowej Ameryki tradycyjnie rozpoczną zmagania od jednego z najsłynniejszych wyścigów na świecie – Daytony 500. Transmisja na antenie Motowizji o godz. 20.00.
Daytona Beach w stanie Floryda to jedno z kluczowych miejsc dla NASCAR. Wyjątkowy tor uliczno-plażowy stanowił arenę zmagań kierowców przez pierwsze 10 lat istnienia serii pucharowej. Założyciel organizacji, Bill France Sr. uznał jednak, że potrzebny jest permanentny obiekt. Jego wizją było zbudowanie owalu. W 1959 roku otworzono Daytona International Speedway, tor o długości 2,5 mili (4 kilometrów) i nachyleniu zakrętów wynoszącym 31 stopni. Wszystko po to, aby kibice zgromadzeni na trybunach widzieli jak najwięcej akcji, a kierowcy mogli rozpędzić się do nieosiągalnych wcześniej prędkości.
W 1979 roku Daytona 500 na stałe wpisała się w kulturę Stanów Zjednoczonych. Po raz pierwszy cały wyścig był transmitowany na żywo. Miliony widzów miały okazję zobaczyć batalię o zwycięstwo między Calem Yarboroughiem i Donniem Allisonem. Obaj zderzyli się na ostatnim okrążeniu i po wymianie ciosów na torze postanowili zmierzyć się na pięści już po wyjściu z samochodów. Ich kolizja sprawiła, że wyścig padł łupem Richarda Petty’ego. Dla “Króla”, jednego z trzech siedmiokrotnych mistrzów NASCAR Cup Series było to szóste zwycięstwo w Daytonie 500.
Auta NASCAR nowej generacji
Tegoroczna edycja Daytony 500 będzie wyjątkowa ze względu na startujące w niej auta. Po debiucie w pokazowym wyścigu Busch Light Clash na LA Memorial Coliseum, kierowcy powalczą o pierwsze punkty w samochodach siódmej generacji. Przynosi ona wiele zmian. Pojazdy bardziej przypominają swoje drogowe odpowiedniki, zmieniono skrzynię biegów. Większe opony są teraz mocowane za pomocą jednej, a nie pięciu nakrętek. Przede wszystkim samochody NextGen mają sprawić, że rywalizacja będzie jeszcze bardziej wyrównana.
Niespodzianki na mecie?
Daytona 500 to najlepsza okazja, aby się o tym przekonać. Natura “pack racing” sprawia, że ci, którzy zwykle meldują się na mecie wyścigów w środku stawki, teraz mają szansę wyszarpać zwycięstwo. Tak było w zeszłym roku. Wtedy Michael McDowell, jeden z weteranów NASCAR, skorzystał z nadarzającej się okazji i wygrał pierwszy wyścig w swojej karierze w Cup Series.
Dziesięć lat wcześniej jeszcze większą niespodziankę sprawił Trevor Bayne. Był to dla niego zaledwie drugi start w NASCAR Cup Series. Nie przeszkodziło mu to utrzymać prowadzenia w końcówce wyścigu i został najmłodszym zwycięzcą w historii Daytony 500.
Kto tym razem zapisze się na kartach historii? Przekonamy się na żywo w Motowizji, która pokaże cały sezon 2022 w NASCAR Cup Series. Początek transmisji w niedzielę, 20 lutego o godzinie 20:00.