W tym Sportlighcie trzecia runda Pucharu Anglii, będzie także hit w Serie A i Superpuchar Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej.
Piłka nożna, FA Cup, mecz 3. rundy Chelsea FC vs. Chesterfield FC (sobota, 18:25 w Eleven Sports 2)
Chelsea zaczyna walkę o Puchar Anglii. W trzeciej rundzie zagrają z Chesterfield, drużyną z piątej ligi angielskiej. Drużyna ta obecnie prowadzi w lidze i jest na drodze do awansu do 4. ligi. W drugiej rundzie pokonali 2:0 Salford City FC, a bramki strzelali Mandeville i Kellermann. Drużyna ta przyjeżdża do Londynu, by na Stamford Bridge zagrać, być może, jeden z największych meczów w historii klubu.
Rywalem jest Chelsea, które jest trzecie w Premier League. Są oni zdecydowanym faworytem tego spotkania i powinni sobie gładko poradzić z rywalami z czterech lig niżej. W poprzednią środę Chelsea wywalczyła awans do finału Pucharu Ligi, wygrywając 2:0 z Tottenhamem. Potyczka z Chesterfield także powinna być dla podopiecznych Thomasa Tuchela bułką z masłem.
Piłka nożna, Serie A, mecz Inter Mediolan vs. SS Lazio (niedziela, 20:40 w Eleven Sports 1)
Starcie na szczycie w Serie A. Inter prowadzi i przegrał tylko jeden mecz w sezonie. Lazio natomiast zremisowało z dziewiątą drużyną Napoli 3:3 w niesamowitym meczu w Święto Trzech Króli. Grad bramek, nawet i tych anulowanych. Utrzymali dzięki temu ósme miejsce w lidze, ale mogą je stracić. Faworytem spotkania jest Inter, który powinien sobie gładko poradzić z rzymską drużyną. Jednak Lazio pokazuje w tym sezonie, że nieustępliwością można wiele zdziałać. I pewnie w tym będą szukali swoich szans w tym meczu.
Piłka nożna, Superpuchar Hiszpanii, mecz półfinałowy FC Barcelona vs. Real Madryt CF (środa, 19:55 w Eleven Sports 1)
Superpuchar Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej? To możliwe. Pieniądze grają dużą rolę, tak więc i w tym roku rozgrywki o Superpuchar przeniosły się do Rijadu na stadion króla Fahda. W półfinale Barca zagra z Realem Madryt. Będzie to kolejne El Clasico. Faworytem spotkania jest Real Madryt, który ma lepszą serię w lidze. W poprzednią środę wyeliminowali Alcoyano w Pucharze Króla. Pokonali ich 3:1, a bramki strzelali Militao, Asensio i samobójczo Figueras. Real będzie chciał zagrać w finale, ale z drugiej strony Barcelona może im nie odpuścić, bo z ostatnich pięciu gier nie przegrali 4. Będą chcieli zatrzymać „Królewskich”, jednak to wciąż może być zbyt wielkie zadanie dla podopiecznych Xaviego.