Sejm podczas bloku głosowań w piątek, 22 lipca wybrał trzech członków Rady Mediów Narodowych na następną kadencję.
Swoje miejsca w Radzie zachowali Krzysztof Czabański (225 posłów „za) i Joanna Lichocka (228 posłów „za”). Do nich dołączy przewodniczący Komisji Kultury i Środków Przekazu Piotr Babinetz (uzyskał 227 głosów „za”). Zastąpi on Elżbietę Kruk, która odeszła z rady. Wszyscy trzej członkowie pochodzą z Prawa i Sprawiedliwości.
Zdaniem sprawozdawcy komisji, Jarosława Zielińskiego, kandydatury były dobre, a opozycja nie poparła ich dla zasady. Posłanki opozycji – Śledzińska-Katarasińska (PO) i Prokop-Paczkowska (Lewica) zwracały uwagę na podległość RMN wobec partii rządzącej i brak reakcji na jakość dziennikarstwa w mediach publicznych.
?#Sejm wybrał członków Rady Mediów Narodowych:
? @JoannaLichocka;
? @PiotrBabinetz;
? Krzysztofa Czabańskiego. pic.twitter.com/gVRABldJk2— Sejm RP?? (@KancelariaSejmu) July 22, 2022
26 lipca wygasa kadencja powołanego przez prezydenta z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej Juliusza Brauna. W jego miejsce klub KO wskazał posła Pawła Olszewskiego, a Lewica zgłosiła kandydaturę Marka Rutki. Do tej pory członkiem z ramienia tej partii był poseł Robert Kwiatkowski. Możliwym jest to, że pozostali członkowie zostaną wybrani na następnym posiedzeniu izby niższej polskiego parlamentu.
Czym jest Rada Mediów Narodowych
Rada Mediów Narodowych powstała 22 czerwca 2016 roku. Przejęła ona od ministra skarbu kompetencje powoływania i odwoływania prezesów i członków zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Dotyczy to także oddziałów regionalnych mediów publicznych. Rada liczy 5 członków, z czego 3 jest wybieranych przez Sejm, a 2 powoływanych przez Prezydenta RP. Kadencja trwa 6 lat.
Zrzeczenie się członkostwa ma miejsce przez
- śmierć,
- rezygnację,
- skazanie prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo lub przestępstwo skarbowe lub
- przedstawienie nieprawdziwego oświadczenia lustracyjnego.
Przewodniczącym organu jest od 2 sierpnia 2016 roku Krzysztof Czabański.