Rok 2019 się rozkręca, nadchodzi kolejny tydzień. A skoro piątek, to i czas na kolejny Sportlight! Tym razem wielki tenis, towarzyski turniej w Niemczech, czy hit w Premier League.
Tenis: Australian Open 2019 (od poniedziałku od 1:00 w Eurosporcie 1 i Eurosporcie 2, wszystkie transmisje w Eurosport Playerze)
Caroline Woźniacki w zeszłym roku wygrała turniej, pokonując w finale Rumunkę Simonę Halep 7:6(2), 3:6, 6:4, zdobywając swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł.
Nadchodzi to, co fani tenisa lubią najbardziej! Nie chodzi mi tutaj o zarywanie nocy na rzecz transmisji z Australii, ale pośrednio możecie mieć rację. Pierwszy turniej wielkoszlemowy w tym sezonie, pierwsze przetarcie szlaku przez wielkich świata tenisa. U pań tytułu będzie bronić Caroline Woźniacka. Dunka polskiego pochodzenia pokazała klasę w ostatnim sezonie tenisowym, wygrywając trzy turnieje, w tym najważniejszy Australian Open. Teraz powraca na korty w Melbourne, aby obronić tytuł. Musi jednak uważać na Simonę Halep, Andżelikę Kerber, czy zawsze mocną Serenę Williams. Naomi Osaka też może wygrać, jej triumf w US Open był nie lada sensacją, stąd zapewne na trybunach zobaczymy wielu kibiców z Japonii. Wszak to prawie ich strefa czasowa. My liczymy na to, że kwalifikacje przebrnie Iga Świątek i zobaczymy ją w pierwszej rundzie turnieju pań. U panów natomiast liczymy na Kacpra Majchrzaka, który byłby miłym zaskoczeniem w pierwszej rundzie. Jednak pewnie on nie będzie liczył się w walce o końcowy triumf, bo tę stoczy prawie te same trio, co zawsze – Novak Djoković, Rafael Nadal i Roger Federer. No, może z domieszką Kevina Andersona i Alexandra Zvereva. Turniej panów słynie z tego, że jest bardzo zacięty i pojedynki toczą się nieraz w nieskończoność. Liczę na to, że w tym roku też zobaczymy taką zaciętość i będziemy obserwować ciekawe spotkania. Także u deblistów, gdzie liczymy na dobrą formę Łukasza Kubota i Marcelo Melo!
Premier League: Tottenham Hotspur FC vs Manchester United FC (niedziela, 17:25 w Canal+Sport i Canal+4K Ultra HD )
Po świetnym występie Harrego Kane’a w pierwszym meczu półfinałowy Carabao Cup z Chelsea (1:0, zwycięski gol z karnego na zdj.), fani Kogutów tylko ostrzą apetyty na mecz z Manchesterem United, a ten ostatnio potrafi być groźny!
Hit zbliżającej się kolejki Premier League na Wembley! Tottenham powalczy o utrzymanie kontaktu z Manchesterem City uplasowanym na drugim miejscu w ligowej tabeli. Manchester United będzie walczył o zniwelowanie strat do czołówki. A to się udaje Ole Gunnarowi Solskjaerowi, który przejął drużynę po Jose Mourinho. I idzie mu sztuka odbudowy Czerwonych Diabłów w sposób niesamowity! Wygrał komplet pięciu meczów od momentu swojego debiutu na stanowisku szkoleniowca. Rośnie chyba kolejny Zinedine Zidane, ale nie mówmy „hop”. Najbliższe spotkania, które czekają podopiecznych Norwega to będzie hit za hitem. Zobaczymy, czy ta dobrze działająca maszyna zadziała sprawnie także w walce z największymi rywalami. Zespół Pochettino takich dylematów nie musi przeżywać, bo radzi sobie bez zarzutów. Ma jeszcze teoretyczne szanse na mistrzostwo, gdyby Liverpool znowu się potknął. Ale chyba jednak tutaj będzie bardziej bój o drugie miejsce, aniżeli o mistrzostwo. Choć każdy z takimi ambicjami przystępuje do sezonu ligowego.
Piłka nożna: Telekom Cup 2019 (zima): półfinały Fortuna Dusseldorf vs FC Bayern Monachium, Borussia Monchengladbach vs Hertha BSC Berlin, mecz o trzecie miejsce i finał (niedziela, 13:00-18:00 w Polsacie Sport Extra)
Bayern Monachium triumfował w ostatniej edycji turnieju latem 2017 roku. Czy zimą 2019 roku będzie również w stanie wznieść trofeum?
Tym razem w Dussledorfie cztery drużyny grające na co dzień w Bundeslidze zmierzą się w turnieju przygotowawczym do rundy wiosennej sezonu 2018/2019 Bundesligi. Faworytem turnieju jest Bayern, to nie ulega wątpliwościom i zapewne to właśnie oni się spotkają w finale z Borussią Monchengladbach, którzy w tym sezonie imponują swoją dyspozycją fanom Bundesligi. Obecnie plasują się na trzeciej lokacie w tabeli. Mają więc szansę na grę nawet w Lidze Mistrzów w następnym sezonie, a to byłby nie lada wyczyn. Gospodarze turnieju, Fortuna Dusseldorf plasuje się w drugiej połowie tabeli, raczej bliżej niż dalej strefy spadkowej. Oni w półfinale zagrają z Herthą, która jest na ósmym miejscu. Sam turniej ma formułę dość niespotykaną, jeśli chodzi o turnieje towarzyskie rozgrywane w przerwie rozgrywek ligowych. Takiej formuły nawet International Champions Cup nie zaoferuje! Tutaj szybkie 45 minut, jedna połowa, wszystko musi się rozstrzygnąć w krótkim czasie. Albo w rzutach karnych, bo w tym turnieju nie ma dogrywek. Ostatnia edycja odbyła się w Monchengladbach 15 lipca 2017 roku i zakończyła się zwycięstwem 2:0 Bayernu Monachium. W półfinale bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Robert Lewandowski. Pytanie, czy polski napastnik będzie grał w tym turnieju i pokusi się o strzelenie bramki? Jeżeli tylko nadarzy się okazja, miło byłoby zobaczyć Polaka na liście strzelców.