Kanał Sportowy opublikował wideo, w którym Tomasz Smokowski oświadczył, że najpewniej jest to jego koniec współpracy z Kanałem Sportowym.
Nagranie opublikowano w poniedziałek, 9 września. Jeden ze współwłaścicieli biznesu odnosi się w nim do plotek medialnych co do jego zniknięcia.
Smokowski dziękuje za wszystko, co przeszli z kolegami i widzami. Mówi, że „stawia kropkę w swoim ostatnim rozdziale pracy w Kanale Sportowym. Uznałem, że to jest najlepszy moment na to, żeby zrobić sobie dłuższą przerwę, może definitywną, może nie”. Podkreśla jednocześnie, że rozstają się ze wszystkimi współpracownikami „w dobrych nastrojach, z uśmiechem na ustach”.
SMOKU, DZIĘKUJEMY 🫶
🗣️ "Chciałem Wam podziękować za to, przez co razem przeszliśmy na antenie. Stawiam kropkę w moim ostatnim rozdziale pracy w Kanale Sportowym. Uznałem, że to najlepszy moment, żeby sobie zrobić dłuższą przerwę"
Na zawsze jesteś częścią Kanalu Sportowego 🤝 pic.twitter.com/FHMUuYXuZA
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) September 9, 2024
W dalszej części nagrania Smokowski zaznacza, że przepracował 30 lat w dziennikarstwie sportowym, a ponadto zrobił się nadmiar treści do śledzenia. Przywołuje tutaj przykład fazy ligowej Ligi Mistrzów UEFA i rozgrywania 8 spotkań w tej części sezonu. Stwierdza, że nie udaje się na emeryturę, ma wiele pomysłów, wymienia wśród nich wspieranie młodych sportowców przez fundację jego żony.
Widzowie w komentarzach przywołują między innymi wypowiedź Krzysztofa Stanowskiego o Smokowskim i jego „garnięciu się do pracy”. Zwracają także uwagę na jego zaangażowanie w projekt. Tomasz Smokowski najprawdopodobniej nie będzie aktywny na antenie, ale za to pozostanie akcjonariuszem Kanału Sportowego. Jednym z udziałowców jest także Maciej Wandzel, właściciel grupy Abstra, który przejął udziały po Krzysztofie Stanowskim.
Stano powiadał że Smoku ma same złe lub bardzo złe pomysły, a tu taka niespodzianka..
— T.T. (@ostatni2016) September 9, 2024
Serdeczne podziękowania za wiele fantastycznych programów zwłaszcza za "Mój pierwszy raz " dla @TSmokowski . https://t.co/iMzaJF0W25
— Andrzej (@zabawa_Andrzej) September 9, 2024
Również w nich zwracają uwagę na zebranie zarządu w Arłamowie i słowa Mateusza Borka po odejściu Krzysztofa Stanowskiego z Kanału Sportowego.
Występ Borka w Arłamowie okazał się początkiem końca Kanału Sportowego.
— Mateusz Okulus (@mat_o21) September 9, 2024
Nie pierwszy i nie ostatni – Krzysztof Stanowski też odszedł, tworzy Kanał Zero
Tomasz Smokowski nie jest pierwszym z prowadzących, którzy odeszli z Kanału Sportowego. Głośnym echem odbiło się odejście Krzysztofa Stanowskiego rok temu. W piątek, 10 listopada na kanale YouTube Weszło ukazał się ponad godzinny materiał Krzysztofa Stanowskiego „Biznesowe Zero”. W trakcie trwania dziennikarz tłumaczy zawiłości związane z jego odejściem z Kanału Sportowego. Dotyczy to decyzji, która dojrzewała w nim od dawna. Nie było jego zdaniem biznesu i atmosfery.
W filmie opisuje każdego ze wspólników Kanału Sportowego. O tym, że opuszcza KS wspólnicy mieli wiedzieć 4 września, a 10 dni później otrzymali argumentację dotyczącą tego, dlaczego nie chce być już w spółce (chodziło o to, że nie chciał być w tym towarzystwie) przedstawił w liście.
Obecnie Krzysztof Stanowski tworzy Kanał Zero, czyli ogólnotematyczny kanał na platformie YouTube. Obecnie subskrybuje go około 1,3 miliona widzów. Sam przedsiębiorca określa go jako „duży kanał commentary z jakościową redakcją”. Wśród projektów są takie programy jak „Godzina Zero”, „Zero Znieczulenia”, „Zero Kultury”, „Ground Zero”, „Świat od Zera”, „Militarne Zero” czy też „Zero Ściemy”. Kanał prowadzi współprace reklamowe między innymi z RocketJobs.pl oraz XTB. Programy Kanału Zero sponsoruje siedemnaście różnych marek.