Telewizja TVN ponownie na celowniku szefa KRRiT. Maciej Świrski wydał decyzję.
Przewodniczący KRRiT ukarał stację karą w wysokości 550 tysięcy złotych za emisję dokumentu „Bielmo. Franciszkańska 3” na antenie TVN24 w programie „Czarno na Białym”. Pełną decyzję Świrskiego można przeczytać tutaj.
W materiale Macieja Gutowskiego eksperci rady stwierdzili:
brak obiektywizmu i rzetelności dziennikarskiej. Zauważyli, że materiał jest stronniczy, przygotowany z wybiórczą selekcją źródeł, ahistoryczną interpretacją faktów i zdarzeń. Twórcy audycji posłużyli się technikami manipulacyjnymi, zakazanymi w pracy dziennikarskiej, takimi jak: insynuacja, używanie określeń tzw. utrwalaczy, stosowanie fałszywych powiązań emocji i osób, plotka.
Przewodniczący KRRiT stwierdził, że wolność mediów oraz swoboda wypowiedzi publicznej nie są bezgraniczne, zwracając tym samym uwagę na przepisy, które obowiązują dziennikarzy. Rada miała otrzymać 6058 skarg na materiał „CnB”. Skargi zawierały prawie 40 tysięcy podpisów obywateli.
Decyzja Przewodniczącego KRRiT w sprawie audycji „Bielmo. Franciszkańska 3” nadanej na antenie TVN 24.
▶️ https://t.co/uK2hcdcDnD pic.twitter.com/IToF5QKVJR
— KRRiT (@KRRiT__) March 6, 2024
Samul: „Decyzja Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji godzi w wolność mediów”
Oświadczenie dotyczące sytuacji wydał szef TVN24 i „Faktów TVN”, Michał Samuł. W nim stwierdził, że decyzja Świrskiego godzi w wolność mediów i jest próbą wprowadzenia cenzury. Kara ma być jego zdaniem kolejną próbą zastraszenia redakcji. Podkreślił, że reportaż „Bielmo. Franciszkańska 3” jest „efektem wielomiesięcznej pracy, opartej na relacjach świadków i materiałach źródłowych, a przede wszystkim daje głos samym ofiarom nadużyć w Kościele”. Zapowiedział jednocześnie, że odwołają się od kary do sądu.
Decyzja Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary za reportaż "Franciszkańska 3" na redakcję TVN24 nie ma podstaw, godzi w wolność mediów i jest próbą wprowadzenia cenzury.
Misją dziennikarzy jest informować i ujawniać fakty – również te, które…
— TVN24Newsroom (@TVN24Newsroom) March 6, 2024
KRRiT i RMN – organy starej władzy
Warto pamiętać, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest organem wybranym jeszcze za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Stąd większość w ogranie mają przedstawiciele tej opcji. Przewodniczącym jest Maciej Świrski wybrany przez Prawo i Sprawiedliwość. Świrski to szef prawicowej Reduty Dobrego Imienia, a także były członek Polskiej Fundacji Narodowej. Jedynym członkiem opozycyjnym jest prof. Tadeusz Kowalski wybrany przez Senat RP.
Nie brak opinii, że KRRiT w trakcie kadencji nie podjęła tematów naruszeń etyki dziennikarskiej przez pracowników TVP w programie „Wiadomości”, za to wielokrotnie w osobie przewodniczącego zajmowała się mediami nieidącymi z nurtem władzy. Podobnie jak w KRRiT, PiS ma większość w nieuznawanej przez nową władzę Radzie Mediów Narodowych. Nowa większość parlamentarna na ten moment nie przedstawiła jeszcze planów na reformę obu tych organów.
Poprzednie kary nałożone przez szefa KRRiT
Maciej Świrski poprzednio karał Radio TOK FM oraz Radio Zet. W ich przypadkach również stwierdzał podobne naruszenia na antenie. Dotyczyło to obrazy prezydenta RP oraz powielania fałszywych informacji dotyczącej przewozu prezydenta Ukrainy do USA bez wiedzy polskich służb. Rozgłośnie nie zgadzały się z karami i obecnie trwają postępowania sądowe zmierzające do ich umorzenia.